Bardzo lubimy – my, Polacy – różnego rodzaju suplementy. Bezkrytycznie przyjmujemy opinie reklam, że brakuje nam żelaza, magnezu, błonnika oraz wielu innych mikro i makro elementów. Sięgamy po nie zwłaszcza w okresie zimowym, by ustrzec się przed chorobami. Trzeba jednak pamiętać, że suplementy – choć dostępne powszechnie, bez recepty i nie tylko w aptekach – to nie cukierki i przyjmowane w nadmiarze mogą okazać się niebezpieczne dla zdrowia.
Braki witamin są szkodliwe, ale ich nadmiar – taki długotrwały – jeszcze bardziej. Możemy w taki sposób doprowadzić do poważnych zmian patologicznych nerek, wątroby czy też układu nerwowego. Czasem niebezpieczny jest nie tylko nadmiar witamin, ale sam fakt przyjmowania ich w formie tabletem – mogą one bowiem wejść w interakcję z przyjmowanymi lekami. Tak często dzieje się w przypadku chorób nowotworowych. Ale nie tylko. Dlatego zawsze, zanim sięgnie się po suplement – nawet ten pozornie niewinny – lepiej jest najpierw skonsultować się z lekarzem, który powie, czy faktycznie w naszym przypadku potrzebne jest takie wsparcie dla codziennej diety.